Wystawa Elżbiety Masłowskiej-Łysak

Elżbieta Masłowska-Łysak


architekt wnętrz, projektant form przemysłowych, malarka (1932-2020) Urodziła się w Chorzowie, a w czasie wojny wraz z rodziną zamieszkała w Krakowie. W tym mieście spędziła całe życie i stało się ono Jej wielką miłością. Już w czasie matury miała sprecyzowany plan na przyszłość. Chciała zostać architektem. Jednak w owym mrocznym czasie Jej inteligenckie pochodzenie uniemożliwiło studia na tym kierunku. Wybrała więc ASP – Wydział Architektury Wnętrz. Jak się okazało – wybór był bardzo trafny.

Przez cały okres nauki pracowała dorywczo jako kreślarka. Pod koniec studiów rozpoczęła już działalność twórczą, projektując wyroby z wikliny i meble. Odniosła pierwszy – ale nie ostatni sukces, zdobywając I nagrodę za komplet mebli drewnianych w Ogólnopolskim Konkursie Wnętrz Mieszkalnych (1955). W następnym roku meble te zostały wystawione na Międzynarodowych Targach Lipskich. Dyplom artysty – plastyka uzyskała w roku 1956. Początek pracy zawodowej związany był bardzo ściśle z wyuczoną specjalnością. Projektowała wnętrza mieszkalne i lokali użyteczności publicznej w zakresie ich układu, kolorystyki i umeblowania. W trakcie pracy w krakowskich biurach projektowych wykonała tych projektów kilkadziesiąt. Doskonały gust, wyczucie formy i koloru gwarantowały wysokie oceny odbiorców. W r. 1970 ukończyła Studium Podyplomowe Projektowania Form Przemysłowych na Politechnice Krakowskiej, poszerzając w ten sposób swoją działalność poprzez wejście w obszar sztuki użytkowej. Jej głównym zajęciem było wtedy wzornictwo pamiątek, zabawek, tkanin oraz galanterii skórzanej i z tworzyw sztucznych (takich jak np. torebki damskie). Na długo, bo aż na 20 lat, związała się ze Spółdzielnią CPLiA „Makowianka” w Makowie Podhalańskim, gdzie pełniła funkcję kierownika artystycznego. Tam projektowała wzory haftowanych ręcznie obrusów, pościeli i odzieży, a także makaty, zabawki i pamiątki z użyciem tradycyjnych motywów sztuki podhalańskiej w nowoczesnej formie, promując w ten sposób naszą kulturę ludową w kraju i za granicą.

Bardzo interesującym fragmentem Jej życiorysu zawodowego była kilkuletnia praca w Szpitalu Psychiatrycznym w Kobierzynie pod Krakowem, gdzie prowadziła nowatorskie, malarskie warsztaty terapeutyczne, niezwykle skuteczne w leczeniu uczestniczących w nich pacjentów. PRACA zawsze była Jej PASJĄ. Wkładała w nią swoje siły i serce, co w połączeniu ze zdolnościami, ambicją i pracowitością, dawało znakomite efekty: nagrody, wyróżnienia i dyplomy uznania w kilkunastu konkursach, w których brała udział, równolegle z pracą zawodową, od początku lat 80-tych realizowała swoją prywatną pasję: malarstwo. Należąc od 1956 r. do Związku Artystów Plastyków, miała możliwość udziału w wielu plenerach w malowniczych zakątkach polskiego krajobrazu i architektury, których w Polsce jest przecież tak wiele. Jej ulubioną techniką malarską stało się rysowanie/malowanie suchymi pastelami na kartonie.

Miała swój charakterystyczny, realistyczny styl, ze skłonnością do syntetyzowania formy. Malowała pejzaże, architekturę i kwiaty, a w Jej obrazach wyraźnie czytelny był pewien rodzaj niepokoju, czy to w układzie chmur, gałęzi drzew, czy rozwianych wiatrem bukietów….. Obrazy te często utrzymane były w klimacie secesji, piękne w kompozycji i subtelnym kolorze. Powstało ich bardzo wiele. Prezentowane były na wystawach po plenerowych i indywidualnych. W 2007r. piękną kolekcję 23 swoich obrazów ofiarowała Zespołowi Szkół im. Jana Kantego w Makowie. Dużo podróżowała. Zwiedziła wiele krajów europejskich, dotarła też na inne kontynenty. Plonem pobytu w Afryce był cykl pasteli „Kwiaty Nigerii”, pokazany na autorskiej wystawie w Galerii Klubu Dziennikarzy „Pod gruszką” w Krakowie w r.1979. Swoje umiłowanie do podróży zaszczepiła najpierw córce Annie, która spełniła Jej młodzieńcze marzenia, studiując i wykonując zawód architekta. Potem - już nie najmłodsza – odbywała dalekie wyprawy z wnukami. Pokazywała im piękno sztuki i przyrody świata. Wśród najbliższych dała się poznać, jako człowiek o wielkim sercu…..

Odeszła po długiej i nieuleczalnej chorobie, do końca otoczona troską i miłością rodziny. Miała prawo czuć się osobą spełnioną….

Anna Hudzik - córka Artystki
Ewa Kononowicz